Boczek pokroić w drobną kostkę, smażyć na rozgrzanej patelni (bez tłuszczu). zwiększyć ogień do maksimum. Jak się śmietana zagotuje, dodać łyżkę parmezanu, zamieszać, poczekać
#1 TOSHIBA Uzależniony od forum Użytkownicy 4099 postów MiejscowośćZürich / Poznań Napisano 12 cze 2010 - 19:32 Boczek wędzony na piątek pomyślałem sobie że przydałby się kawałek boczku wędzonego na południu kupiłem boczek ze skorą bo tak się w Niemczech to kupuje – pod nazwą >brzuchBauch<.Jest to boczek ze skórą i żebrami,Niestety, zapomniałem że nie mam już soli do peklowania, a w Niemczech nie kupi się tego w sklepie spożywczym ani żadnym innym „normalnym’ sklepie, obrót sola do peklowania jest tylko poprzez sklepy/hurtownie zaopatrzenia masarni, więc natarłem zwykłą solą jodowaną pokrojony boczek na plastry 1,5 cm. Soli około 20-22 g / 1 kg (soliłem na „oko”) Po 24 godzinach w lodowce do wędzarni, po 1 h osuszania włączyłem generator dymu Borniaka i 1 godzinę tak sobie dymiło w temperaturze 22 - 25 stopni / dym średni. Potem zwiększyłem temperaturę do 35 - 40 stopni i tak jeszcze przez 2 godziny / dym gęsty. Prosto z wędzarki do garnka z wodą i parzenie 8 do 10 min starczy (oczywiście mowa tylko o plastrach 1,5 cm), no i oczywiście natychmiastowa konsumpcja na bieżąco na świeżym chlebku posmarowanym grubo masłem i na to gorący kawałek wszystko pokroiłem na plastry, w celu porównawczym zostawiłem jeden kawałek 3 cm i 2 kawałki po 7 i 8 cm. To wędziłem 2 razy dłużej i odpowiedni dłużej plastry smakowały mi lepiej, były owędzone ze wszystkich stron, a nie jak to normalnie bywa wędzony duży kawałek i potem i jeszcze jedno, wodę do parzenia dobrze jest posolić i pierwszy kawałek sparzyć pojedynczo i odpowiednio do własnego smaku dobrać ilość soli lub ewentualnie jakiś innych przypraw to co kto parzeniu i osuszeniu część plastrów poszła do wędzarki jeszcze na 45 min w 55 stopniach,.A to efekt końcowy Do góry #2 Wnuczek Wnuczek Weteran Użytkownicy 1061 postów MiejscowośćMazowsze. Napisano 13 cze 2010 - 00:56 (soliłem na „oko”) Musiało Cię szczypać. :grin: Gratuluję udanego boczku. Jakbyś dawał sól nie na "oko" a na wagę to byś nie musiał solić wody do parzenia. Ps. lepiej nacierać mięso do wędzenia (o ile nie masz peklosoli) solą kamienną bez dodatku antyzbrylacza. Jakoś żelazocyjanek mnie przeraża. :devil: Do góry #3 TOSHIBA TOSHIBA Uzależniony od forum Użytkownicy 4099 postów MiejscowośćZürich / Poznań Napisano 13 cze 2010 - 08:00 Musiało Cię parzyłem też na „oko” to się opłukało i już nie szczypało :wink: :tongue: :grin: Jakbyś dawał sól nie na "oko" a na wagę to byś nie musiał solić wody do przed parzeniem i „solność” była Ok., ten sam kawałek po parzeniu już miał za mało soli w lepiej nacierać mięso do wędzenia (o ile nie masz peklosoli) solą kamienną bez dodatku tą sól i żadnej innej, a do sklepu już mi się nie chciało jechać. Jak się coś robi na wyjeździe, to trzeba korzystać z tego co się ma ze sobą i jakoś sobie radzić. Jakoś żelazocyjanek mnie co chcesz żyć wiecznie? Na coś trzeba umrzeć :smile: :wink: [size=9][ Dodano: Nie 13 Cze, 2010 09:03 ][/size] PSGratuluję udanego wiesz, czy to jest boczek?????, boje się ewentualnej dyskusji, na temat „złego” nazewnictwa. Ale smakował tak jak wyglądał, jak zawsze wyśmienicie, więcej nie będę się rozpisywał, bo jestem zbyt skromny :grin: :grin: :grin: :wink: Do góry #4 Jałek Jałek Użytkownik Użytkownicy 88 postów MiejscowośćReda Napisano 19 cze 2010 - 22:08 A może zamiat parzenia zapiekanie w wędzarni i na gorąco prosto z wędzarni na stół. pozdrawiam jałek Do góry #5 beiot beiot Weteran Użytkownicy 1455 postów Miejscowośćsuwałki Napisano 19 cze 2010 - 22:40 :clap: Wygląda super smakowicie. TOSHIBA, do czego masz dołączonego borniaka? Do góry Sponsor Sponsor Reklama #6 TOSHIBA TOSHIBA Uzależniony od forum Użytkownicy 4099 postów MiejscowośćZürich / Poznań Napisano 19 cze 2010 - 23:30 A może zamiat parzenia zapiekanie w wędzarni i na gorąco prosto z wędzarni na stół. pozdrawiam jałekJa właśnie lubię parzony na chleb, a potem to co zostanie ostro dopiekany w piekarnikudo czego masz dołączonego borniakaTu masz jak jeszcze była modelem „garnuszkowym”, teraz jest „Borniakowym”https://wedlinydomow...ighlight=#54068Kupiłem ją na Allegro wędzarnia „Beata” u tego sprzedawcy OGRÓD-ZOO lwowska 105-820 Piastów660 689 692, 0-22 3714030carpark@ Do góry

1. Polędwiczki umyć, osuszyć. W 2 litrach wody rozpuścić wszystkie przyprawy i włożyć mięso. Odstawić na 3-4 dni w chłodne miejsce. 2. Polędwiczki obwiązać sznurkiem i powiesić na haczykach w wędzarni. 3. Wędzić przez ok. 7 godzin dymem z drzew owocowych. Temperatura 30-50 stopni.

Czas zrobić własną pierwszą wędzonkę. Co jest najprostszym materiałem na wędzonkę ...... oczywiście że boczek. Boczek to takie mięsko które ciężko jest zepsuć. Mięso. Od czego zaczynamy. Po pierwsze kupujemy w sklepie boczek świeży bez skóry w ilości 1kg. Po zakupie koniecznie trzeba w domu przepłukać mięsko pod bieżącą zimną wodą. Czemu i po co go płukać jak jest czysty ? A temu, że nie wiemy co się z nim działo, zanim trafił w nasze ręce, więc trochę wody na pewno mu nie zaszkodzi. Boczek, to taki płat mięsa który musimy pokroić na mniejsze porcje. Zapewne nie raz widzieliście boczek wędzony w sklepie, więc sposób krojenia nie będzie wielką zagadką. Peklowanie. Teraz boczek trzeba zapeklować i będziemy peklować na mokro, potrzebujemy do tego ok. 40% zalewy peklującej. Na 1 kg boczku musimy przygotować 0,4 L wody i 4 dkg peklosoli. Z 0,4L wody odlewamy ok. 100 ml wody, która posłuży nam do przygotowania wywaru z przypraw. Peklosól rozpuszczamy w pozostałej wodzie, zimnej kranowej. W przypadku problemów z obliczeniami proponuję łatwy kalkulator: Do szczęścia brakuje nam przypraw, ale jak je dodać ? Proponuję zrobić wywar z przypraw. Jak go zrobić ? Wywar zrobimy wykorzystując odlaną wcześniej wodę, oraz przyprawy. Orientacyjna ilość przypraw na 1kg boczku: - angielskie ziele całe 4-5 kulek - pieprz czarny ziarnisty 4-5 ziaren - majeranek 1 płaska łyżeczka - czosnek świeży pokrojony wraz z łupiną 1 ząbek - liść laurowy 1-2 sztuki, listki (przyprawy i ich ilość możemy modyfikować według własnego uznania i gustu) Przyprawy parzymy 15-20 min w małym garnuszku, po sparzeniu studzimy i wlewamy do rozpuszczonej peklosoli. Wspomniany wcześniej boczek wkładamy do zalewy peklującej, mieszamy i teraz pora wstawić całość do lodówki na 8-10 dni. Kiedy nasz boczek pekluję się w lodówce warto go co jakiś czas poprzekładać w zalewie peklującej. Pamiętaj ! Musisz dobrać takie naczynie w którym ułożone mięso będzie zakryte zalewą. Ociekanie, osuszanie i wędzenie. Uff boczek zapeklowany czas uwędzić łobuza. Przed wędzeniem musimy go jednak wyciągnąć z zalewy, opłukać pod bieżącą wodą i używając sznurka, przędzy do wędzenia powiesić na kiju wędzarniczym. Powieszony niech sobie powisi w domku jakieś 2-3 h. Dzięki temu napierze ciepła i odda zbędną wilgoć. Teraz pora na wędzenie, tak więc przypominamy sobie podstawy wędzenia: - wygrzewamy wędzarnię w temperaturze 65-70 C ( czas wygrzewania zależy od rodzaju wędzarni) - w wędzarni ląduje powieszony na kijach boczek - osuszamy boczek około 40-50 min, w temperaturze 55-65 C, starając się aby dymu było jak najmniej. Ciepło z paleniska koniecznie musi "płynąć" przez wędzarnię. Osuszamy do momentu, kiedy przykładając zewnętrzną część dłoni poczujemy, że jest suchy, ciepły, ale bez oznak wody na zewnątrz - wędzimy w temperaturze 55-65 C, pamiętając że dym mam przepływać przez wędzarnię, dym nie ma prawa kisić się w komorze wędzenia. - czas wędzenia w przypadku boczku to jakieś 2,5-3h, wszystko zależy od tego jaką masz wędzarnię i ile dymu przez nią przepływa Kiedy będę wiedzieć że to już koniec wędzenia ? To proste. Kieruj się tym co widzisz. Jeśli kolor boczku jest dla Ciebie odpowiedni kończ wędzenie, sprawę temperatury załatwimy przy parzeniu. Parzenie. Skoro mowa o przeniu czas zagrzać wodę w garnku do około 75 C i w naszej zagrzanej wodzie ląduje boczek. Parzymy utrzymując 75-80 C przez około 30-40 minut. I co dalej ? Dalej nie będzie, bo skończyliśmy Boczek o ile jeszcze coś z niego zostało studzimy na powietrzu i ....... THE END. Smacznego ! Użytkownik miro edytował ten post 18 lis 2013 - 09:06
1. Boczek myję, wkładam do posolonego wrzątku z listkami laurowymi, doprowadzam do ponownego zagotowania, zmniejszam płomień, gotuję 10 minut. Wyjmuję z wody , pozostawiam do przestudzenia. 2. Z oleju, posiekanego czosnku, pokrojonej drono cebuli, przyprawy do mięs, majeranku robię mieszankę, nacieram boczek, układam w naczyniu do
Przepisy Wieprzowina Przekąski Kuchnia polska Boczek wędzony w domowej wędzarni Boczek wędzony w domowej wędzarni Czas przygotowania: powyżej 1h Składniki boczek surowy 1 kilogram woda 1 litr Liść laurowy suszony Prymat 2 liście Sól peklowa drobnoziarnista Prymat 60 gramów Ziele angielskie całe Prymat 3 ziarna Owoc jałowca cały Prymat 6-8 sztuk czosnek 3 ząbki Pieprz czarny ziarnisty Prymat 2-3 ziarna Wyślij składniki na: Przepis i sposób przygotowania Boczek wędzony w domowej wędzarni Boczek myjemy (ja podzieliłam na 2 kawałki). Do garnka wlewamy wodę, dodajemy sól peklową, przeciśnięty czosnek, ziele angielskie, pokruszone liście laurowe, pieprz i owoce jałowca - mieszamy. Wkładamy boczek i odkładamy w zimne miejsce na około 4-5 dób. Następnie wyciągamy boczek i osuszamy go przez kolejną dobę. Boczek nabijamy na hak i wędzimy w temperaturze około 60-70 stopni przez około 7 godzin. Po tym czasie przekładamy boczek do wody o temperaturze 80 stopni i parzymy przez 30 minut. Polecane produkty Poznaj podobne przepisy Kulinarne porady Aktualności Komentarze (16) Ghost 10:58 60 gramów soli peklowej na 1 kilogram boczku?! Jaka to sól? Jakiej firmy? Co to za mieszanka? Sole pwklowe które kupuję, zawsze są liczone na 5 kilogramów lub na 2,5 kilograma mięsa! Wychodzi około 20 gramów na kilogram! Uważajcie z tą solą peklową, bo to trucizna i trzeba ją dawkować w przemyślany sposób. Kasnaj 19:31 wędzonka wygląda cudownie dollce 09:55 Wygląda cudownie iziona 19:20 Domowe jest najlepsze na sam widok człowiek wie, ze to jest pyszne :) Konczi 11:04 :) miło czyta się Wasze komentarze ... Tak się zastanawiam tylko czy do świąt coś z wędzonek zostanie .... ??? dodi 09:35 domowy zawsze na pierwszym miejscu Malinka 09:28 Tym boczkiem zapachniało aż u mnie :) ben-ka 09:18 Już czuję ten zapach !:) Magdalena Rysińska 06:44 W takich chwilach, widząc takie zdjęcie, chciałoby się mieć swój kawałek ziemi i wędzarnię. misia53 22:34 o rany!, ja go chcę..... MASZ GŁOWĘ PEŁNĄ KULINARNYCH POMYSŁÓW? Zaloguj się i podziel się z innymi swoimi przepisami!
SOS DO MAKARONU BOCZEK WĘDZONY: najświeższe informacje, zdjęcia, video o SOS DO MAKARONU BOCZEK WĘDZONY; Zamiast z makaronem, podaj go z tymi plackami. Takich naleśników w życiu nie widziałeś na oczy
Wędzenie to metoda konserwacji żywności za pomocą dymu. Dawniej, gdy nie było dostępów do świeżych towarów, wędzenie stało się jedyną poza suszeniem i soleniem metodą konserwacji mięsa. W wyniku wędzenia produkty żywnościowe uzyskują specyficzny zapach, smak i zabarwienie. A jakie mięso najbardziej kojarzy się z PRL? Myślę, że każdy ma swoje smaki. Dla nas to wędzona słonina i wędzony boczek. Dlatego też postanowiliśmy podzielić się z czytelnikami tym oto przepisem. Danie: GłówneKuchnia: Polska, PRLTrudność: Łatwe Tryb podświetlenie ekranu Kuchnia PRL nie może obyć się bez wędzonego boczku i słoniny. Przedstawiamy więc tradycyjny przepis na wędzenie tak jak robiło się to w latach 70 XX w. Składniki: 5 kg boczku lub słoniny300 g soli10 g pieprzu Sposób przygotowania: Boczek lub słoninę pokroić na dno naczynia wsypać sól, na to wyłożyć słoninę lub boczek natarty solą i pieprzem i przykryć resztką co 5 dni. Po 2 tygodniach wyjąć, opłukać i suszyć 4-5 wędzić 3-5 dni zimnym dymem na złotawy kolor. Uwagi: Na podstawie A. Fiedoruk, Prywatne smaki PRL-u, Poznań 2011
W zależności od grubości plastrów, smażenie może trwać od 2 do 4 minut po każdej stronie. Jeśli smażysz boczek w kostkach, czas smażenia może być nieco dłuższy. Jak długo smażyć boczek wędzony: kontrolowanie chrupkości i smaku. Czas smażenia bekonu może się różnić w zależności od preferencji smakowych. Składniki – 2 kg boczku – 1 kostka rosół drobiowy – 2 łyżeczki przyprawy do gulaszu – 50 ml sosu sojowego – 2 ząbki czosnku, – sól, pieprz do – parzenie – kilka ząbków czosnku – 1 łyżeczka pieprzu czarnego – 1/2 łyżeczki ziela angielskiego – 1/2 łyżeczki jałowca – kilka liści Boczek pokroić w paski o szerokości 5-6 cm. W miseczce wymieszać przyprawy (rosół drobiowy, sos sojowy, przeciśnięty przez prasę czosnek) i doprawić do smaku solą i pieprzem. Boczek natrzeć przyprawami i odstawić na 12 do lodówki. Wędzarnię nagrzewamy do 55 stopni C i wieszamy boczek na wędzimy około 3 godziny. Parzenie Na około ½ godziny przed końcem wędzenia przygotowujemy wodę do parzenia. Do dużego garnka wlewamy wodę, dodajemy przyprawy. Gotujemy wodę kontrolując temperaturę. Jak woda osiągnie temperaturę około 90 stopni zmniejszamy grzanie kuchenki do minimum. Wędzony boczek wkładamy do garna i parzymy do czasu uzyskania w środku temperatury 72 st. C. A jeśli wolisz palić boczek, możesz zrobić to samo, co wyżej, ale zamiast korzystać z grilla, zamiast tego użyj wędzarni. Wędzić boczek, aż jego wewnętrzna temperatura osiągnie 150 stopni. Aby osiągnąć tę temperaturę, boczek musi być wędzony do dwóch godzin. Jak długo trwa gotowanie bekonu na wędzarni?

Dzisiaj gościnnie z wizytą u mojego teścia, który od kilku lat jest pasjonatem amatorskiego przygotowywania własnych wyrobów, zarówno mięs, jak i ryb. W mojej opinii, na przestrzeni lat do perfekcji opanował wędzenie wędlin, w tym szynki, boczku, polędwicy czy własnej kiełbasy. To na podstawie jego wiedzy i doświadczeń powstaje opis dzisiejszego wędzonego łososia. Domowa wędzarnia powstała ze… starej szafki BHP! W ubiegłym tygodniu postanowił uwędzić ulubioną rybę zarówno moją, jak i małej Zuzi – łososia. Dla przypomnienia, w zeszłym tygodniu zalegał jeszcze śnieg – widać na zdjęciach 🙂 Przystępujemy do działania, czyli czego potrzebujemy, by uwędzić naszego łososia? Przede wszystkim dobre chęci, bo i przepis jest stosunkowo prosty. Dalszy opis pozostawiam w całości teściowi 🙂 Potrzebujemy świeżego filetu z łososia, soli, pieprzu i ewentualnie sypkiej, słodkiej papryki. Nie neguję przepisów wymagających moczenia w solance z udziałem wielu przypraw. Wydaje się, że niekonieczna jest duża ilość przypraw w wędzeniu łososia, ponieważ traci się jego naturalny, oryginalny smak. I jeszcze jedno. Odważni mogą się pobawić w samodzielne filetowanie (filetowanie z uwagi na specyficzną strukturę mięsa łososia nie jest trudne) i wtedy końcowy wyrób jest jeszcze tańszy. Dalej: Umyty i osuszony płat fileta solimy (dużo), pieprzymy (mniej), paprykujemy (jeszcze mniej), kładziemy na odpowiednio długiej i najlepiej gęsto nawierconej dębowej desce skórą do dołu i odstawiamy na 3 godziny w chłodne miejsce (większość wędzi w pozycji pionowej, przy której jest trudno i prawie niemożliwym utrzymać tę samą temperaturę na całej powierzchni ryby, może także nadmiernie wyciekać tak przecież pożądany tłuszcz). Uwaga praktyczna – najlepiej wędzić w dużym kawałku ponieważ mniej wysycha. Preferuję wędzenie na ciepło, bo tak lubimy, a poza tym jest to wędzenie łatwiejsze w wykorzystaniu wędzarni domowej nie posiadającej przecież precyzyjnego pomiaru procesu wędzenia (musimy jednak mieć zamontowany termometr i to najlepiej na wysokości wędzonej ryby). Odpowiednią temperaturę w wędzarni łatwiej utrzymać, kiedy jest chłodniej, czyli w miesiącach jesienno-zimowych i wiosną. Ciekawe pytanie – jak odróżnić wędzenie na ciepło i na zimno? Bez wchodzenia w szczegóły, łosoś na zimno da się pokroić w plastry, natomiast na ciepło rozdziela się na cząstki, no i może się różni nieco w barwie, a także i przede wszystkim w smaku. Naszego łososia na ciepło wędzimy w temperaturze ok. 30-35 stopni Celsjusza, może być nieco więcej(bez przesady z dokładnością, choć wymaga to jednak zdecydowanie większego pilnowania temperatury niż w przypadku szynek i tym podobnych). Wędzimy ok. 2,5-3 godz. z użyciem takiego samego drewna jak przy tradycyjnych wędzonkach (dąb, olcha, drewno owocowe). Po wyjęciu z wędzarni i wystudzeniu wąskim nożem odcinamy sam filet, a przyklejoną do deski skórę moczymy i usuwamy szorstkim zmywakiem. Tak przygotowany wędzony łosoś należy spożyć w stosunkowo krótkim czasie. Próby mrożenia i rozmrożenia dały absolutnie pozytywny wynik. Jeśli choć raz podejmiesz próbę samodzielnego wędzenie łososia będzie on częstym bywalcem na twoim stole! Smacznego! Tagi: łosoś, wędzarnia

\n \n jak pokroić boczek do wędzenia
Jest to bardzo dokładny kalkulator solanki, który przelicza recepturę z dokładnością do 0,001 g. Wystarczy, że wpiszesz łączną wagę swojego surowca do peklowania, a parametry takie jak woda, peklosól, nastrzyk przeliczą się same. Warto przed wpisaniem wagi dostosować wszystkie możliwe opcje kalkulatora, jak: 1. Wybór metody Wędzenie szynki – podstawy dla amatorów. Zacznijmy od tego, czym jest wędzenie. Podczas procesu wędzenia mięso jest poddawane obróbce termicznej, w której pod wpływem temperatury następuje odparowanie wody z produktu. Wielką umiejętnością jest wytworzenie mięsa, które jest soczyste, a jednocześnie dobrze uwędzone. Tradycyjne wędzenie powinno odbywać się w naturalnym dymie, z odpowiedniego rodzaju suchego drewna, bądź zrębek. Szczególnie do opalania polecane są drzewa buk i olcha, dobrze się spalają, dają dużo dymu. Warto sięgnąć także po drewno drzew owocowych, dodają mięsu bardzo przyjemnego aromatu. Odświeżamy temat, koniecznie sprawdź: olchę – bardzo popularne drewno, daje dużą paletę koloru od żółci do brązu, w wędzeniu uniwersalne, wykorzystywane do każdego rodzaju mięsa,jabłoń – również popularne (dym łagodny i słodkawy), szczególnie w wędzeniu delikatnych mięs, w tym drobiu, brązuje mięso,gruszę – świetnie się sprawdza w wędzeniu drobiu, nadaje mięsu ciemnoczerwony kolor,wiśnię – również popularna (dym łagodny), mięsu nadaje owocowy, gorzkawy posmak, brązuje mięso, lubiana przez drób,klon – stosowany często do cięższych mięs, np. wołowiny, ale też znakomity do ryb; mięsu nadaje złocisty kolor i słodkawy smak,orzech – dobrze sprawdza się w wędzeniu ryb i drobiu, nadaje nieco cierpkiego posmaku, podobnego do cechującego orzechy włoskie, nadaje mięsu ciemnozłoty kolor,winorośl – daje głęboki owocowy smak, produkuje dużo dymu, świetnie nadaje się do delikatnego mięsa,buk – lubiany przez wieprzowinę i ryby, nadaje im złocisty kolor,dąb – zabarwia mięso, ma uniwersalny charakter,jesion – pozostawia złocisty kolor, posiada mocne walory smakowe, ceniony przy wędzeniu dziczyzny,brzozę – odkorowana brzoza pełni użytkowy charakter; stosujemy ją do rozpalania paleniska, zwiększania temperatury w komorze, a także do suszenia mięsa,lipę – nadaje złocistą barwę oraz gorzkawo-słodki smak,bez – daje subtelny, łagodny, kwiatowy dym i posmak mięsa, szczególnie polecany do baraniny i darów morza,śliwę – o słodkawym posmaku, idealna do nie wymienianych dotąd kiełbas,i akację – barwa wędzonek jasnozłota-cytrynowa, dobrze sprawdza się w najpopularniejszych rodzajach mięs. Jak wędzić szynkę? – czas i sposoby. Wędzenie na zimno jest wykorzystywane przede wszystkim do wędzenia wędlin surowych. Jest to wędzenie mięsa lub ryb dymem o temperaturze w granicach do 30°C. Czas wędzenia w zależności od produktu, który chcemy uzyskać może się wydłużyć nawet do kilkunastu dni. Wędzenie na zimno to proces, w którym wędzonki schną w sposób równomiernym całym przekroju, a ubytki masy nie przekraczają 20% wody. Dym całkowicie przenika produkt, co powoduje, że staje się on trwały i nie psuje się. Przykładowo salami, wędzona na zimno w rezultacie pokrywa się warstwą pleśni. Wzmaga ono także skutki wędzenia na ciepło wędlin pieczonych i parzonych podsuszanych. Wymienia się dodatkowo wędzenie na gorąco z użyciem dymu ciepłego lub dymu gorącego. Wędzenie w dymie ciepłym oscyluje w granicach 45°C, a czas wędzenia to kilka lub kilkanaście godzin. Wędzonki schną nierównomiernie, z wierzchu są mocniej wysuszone, dzięki czemu zamykają się pory. Nie traci dużych ilości wody. Składniki dymu gromadzą się w zewnętrznej warstwie mięsa. Wędzenie w dymie gorącym dzieli się na 2 etapy. Pierwszy to suszenie powierzchni przetworu w temperaturze 40-50°C przez 10-30 minut. Czas zależny jest od ilości i wielkości produktu. Drugi etap to wędzenie w temperaturze około 60°C przez 30-90 szynki metodą na ciepło pozwala nam uzyskać efekt bardzo smacznej wędliny z krótkim terminem przydatności. Ta metoda jest najczęściej wybierana do wędzenia mięs, dużych kiełbas lub baleronu. Wędzenie szynki metodą na gorąco powoduje, że mięsa mogą poleżeć w lodówce zaledwie kilka dni. Podsumowując jeżeli już dziś zabieramy się za przygotowanie świątecznych szynek najlepiej uwędzić je na nim przejdziemy do konkretów, poniżej prosty przepis na soczystą szynkę. Jak wędzimy szynkę? – porady. Peklowanie, czyli moczenie mięsa w solance, która jest roztworem wody, soli peklowanej i soli kamiennej. W zależności od przepisu i gabarytu mięsa powinno leżeć w solance średnio 3 do 5 dni. Na 10 kg mięsa powinniśmy przygotować 4 litry wody i 500 g soli peklowej i w stosunku do tej miary wyliczać proporcje. Szynka peklowana powinna być całkowicie zanurzona w roztworze i codziennie obracana, masowana tak, by cała mogła nasiąknąć. Proces peklowania ma na celu zakonserwowanie produktu, jest to swojego rodzaju zabezpieczenie przed psuciem zakończeniu musimy dokładnie osuszyć szynkę, najlepiej pozwolić je obciec z płynu i delikatnie osuszyć ścierką lub ręcznikiem kuchennym. Przygotowanie wędzarni. Proponujemy, aby oprzeć się o metodę wędzenia na ciepło lub gorąco. Jeżeli wybierzemy jedną z tych dwóch metod, początkowo powinniśmy zadbać o rozgrzanie wędzarni. Mięsa nie należy wkładać do zimnej wędzarni, gdyż może to spowodować różne nieprzyjemności w efekcie końcowym. Wędzarnie rozgrzewamy do temperatury wędzenia, co może potrwać około godziny czasu i dopiero wtedy umieszczamy w wędzarni szynki. W tym czasie należy także przygotować wszystkie haki i siatki, na których wiesza się szynki. Warto także sprawdzić, czy mięso jest odpowiednio wysuszone. Nadmiar wody po peklowaniu raczej nie sprzyja odpowiedniemu wędzeniu. Wędzenie szynki. Przystępujemy do wędzenia. W pierwszej kolejności sprawdzamy czy mięsa są odpowiednio obsuszone. Zazwyczaj ten pierwszy etap polega na suszeniu szynek w wędzarni, wobec tego otwieramy drzwiczki i zadymiamy ciepłym dymem. Trwa to około 40 minut, jednak powinniśmy obserwować wędzonki, by wybrać odpowiedni moment zakończenia suszenia. W wędzarniach też bardzo często instalowane są specjalne osuszacze, które mogą ułatwić ten proces. Dopiero wtedy można zamknąć szczelnie wędzarnię i zająć się wędzeniem. Temperatura w jakiej wędzimy szynkę będzie zależ od metody wędzenia, o których pisaliśmy wyżej. Oczywiście temperatury dla ryb czy kurczaka mogą się różnić od tych dla mięsa wieprzowego, a nawet polędwicy i boczku. Wędzenie gorące zajmie na kilak godzin, na ciepło do 48h , a na zimno od kilku do kilkunastu dni. Po zakończeniu etapu wędzenia, przechodzimy do kolejnego, czyli parzenie. Nie każdy stosuje je przy swoich wyrobach, jednak jest stosunkowo korzystne, gdyż dodatkowy zabija drobnoustroje. Parzenie nie jest obowiązkowe, to dodatkowy epizod, nie każdy przepis je przewiduje. Jeśli jednak się zdecydujemy wyparzyć mięsa, najlepiej zrobić to w wodzie z przyprawami takimi jak ziele angielskie, liście laurowe, czosnek. Temperatura wody powinna wynosić maksymalnie 80 stopni Celsjusza. Zbyt wysoka temperatura może spowodować, że szynka się zagotuje i straci swoje walory. Dodatkowo jest też prawdopodobieństwo, że mięso straci więcej wody niż przypuszczaliśmy. Czas parzenia to około 50 minut na 1 kg wędliny. Choć niektórzy uciekają się do innych metod skracając czas do około 10 minut i podnosząc temperaturę. Następnie zanurzają w zimnej wodzie, by ścięły się białka na zewnątrz szynki, a w środku zostało jak najwięcej soków. Szynki należy powiesić do odsączenia z wody. Ostudzone można włożyć do lodówki lub zostawić w suchym i przewiewnym, ale chłodnym miejscu, by się podsuszyły. Zapewni to jeszcze lepszą konserwację naszych wyrobów. Tak powstaje soczysta, smaczna i bardzo aromatyczna wędlina. Choć częściej wędzimy jednak metodą na gorąco, przeważnie przez wzgląd na krótszy czas wędzenia, to jednak wędzenie na zimno wbrew pozorom do bardzo trudnych nie należy. Tak jak przy pierwszej metodzie możemy wędzić w ogrodzie przy domu lub na działce. Choć projekt wędzarni do wędzenia na zimno jest nieco inny, to posiadając wędzarnie elektryczną nie sprawi nam najmniejszego problemu. Przykładowe wędzarnie: TU. Wędzenie na zimno jest procesem który może potrwać nawet do kilkunastu dni. Temperatura w komorze wędzarniczej jest znacznie niższa, a źródło ciepła musi być oddalone od wędzonych potraw. Wędzarnia do wędzenia na zimno jest bardziej skomplikowana do zbudowania. Należy też dokładnie kontrolować temperaturę podczas wędzenia. Sytuacja wygląda nieco inaczej kiedy do wędzenia używamy wędzarni automatycznej z grzałką i regulatorem temperatury. Ustawiając pożądany poziom ciepła, wędzarnia samodzielnie pilnuje by temperatura była stabilna, nie rosła i nie malała, od czasu do czasu kontrolujemy stan wędzonek. Mięsa i ryby wędzone na zimno według wielu osób są znacznie smaczniejsze, dym wnika głębiej, co daje zupełnie inne wrażenia smakowe. Metoda pracochłonna i wymagająca czasu jednak chętnie stosowana. Ponadto mięsa i ryby wędzone na zimno znacznie tracą masę. Jest to wadą jak i zaletą, gdyż dzięki temu można je dłużej przechowywać, nie psują się tak szybko. Jak wędzimy na zimno? W odróżnieniu od wędzenie na gorąco, bądź ciepło temperatura wędzenia na zimno wynosi około 30 stopni. Czas w zależności od przepisu i naszych umiejętności do kilkunastu dni. Jeżeli wędzimy w wędzarni wybudowanej przez nas bądź prostej ogrodowej, palenisko musi być oddalone od wędzonego mięsa o około 1-1,5 metra. W takim wypadku w projekcie najlepiej uwzględnić palenisko pośrednie z kanałem dymowym oddalonym o około 1-1,5m od komory wędzarniczej. Wędzenie odbywa się po uprzednim peklowaniu i przygotowaniu mięsa lub ryby. W trakcie pracy wędzarni musimy kontrolować cały proces. Sprawdzamy temperaturę i pilnujemy paleniska, aby temperatura nie przekroczyła granic 20-30 stopni. Choć do wędzenia nie używa się drewna mokrego, tutaj możemy stworzyć mała insynuację. Wędzenie na zimno wychodzi najlepiej przy wysokiej wilgotności powietrza. W uzyskaniu odpowiednich warunków mogą nam pomóc wilgotne zrębki lub trociny. Znacznie łatwiej jest uzyskać zimny dym do wędzenia zimą lub wczesną wiosną. Wędzarni nie możemy zostawić bez opieki, a otrzymanie odpowiednich warunków jest dość pracochłonne, niektórym po prostu trudne. Stąd opinie, że wędzenie na zimno do prostych nie należy. Jak sama nazwa wskazuje wędzenie dymem to nie pieczenie, więc unikamy ognia. Dlatego też najlepiej sprawdzą się zrębki, które tlą się równomiernie, wydzielając dym. Dodajemy je z umiarem, zbyt duża ilość może ugasić palenisko. Zakładając, że będziemy wędzić kilka dni, opalamy w dzień, a wieczorem wygaszamy palenisko. Mięso, mówiąc potocznie przewietrzy się świeżym powietrzem, a rano ponownie rozpalamy. Wędzonki powstałe przy użyciu tej metody najlepiej przechowywać w suchym, chłodnym pomieszczeniu. Teoria za nami, czas na trochę praktyki. Poniżej przedstawimy kilka przepisów na wędzenie na zimno ryb i mięsa. Jak długo wędzimy, w jakiej temperaturze? Wędzenie ryb na zimno Jeżeli mowa o wędzeniu na zimno zazwyczaj w domyśle mamy ryby. To właśnie je najczęściej wędzimy tą metodą, a szczególnie popularny jest przygotować rybę do wędzenia? Z początku należy je oczywiście wypatroszyć jeśli mamy rybę całą i dokładnie umyć. Łososia możemy pokroić na dzwonki lub w duże kawałki z fileta. Obsypujemy go dużą ilością soli, mniejszą pieprzu i ewentualnie dodajemy trochę słodkiej papryki przy soleniu suchym. Jeżeli zdecydujemy się moczyć go w solance, powinien przebywać w niej 2/3h. Przed wędzeniem ryby należy opłukać i osuszyć. W pierwszym etapie wędzenia suszymy rybę przy otwartym wylocie dymu przez 1h. Następnie przechodzimy do wędzenie w temperaturze 20 stopni w rzadkim dymie i tak przez 12h. W ciągu nocy pozwalamy na wolny przepływ powietrza, a od rana powtarzamy wędzenie przez 2 kolejne dni po 10 godzin. W czasie wędzenia dym musi swobodnie przepływać przez wędzarnię. Wędzenie łososia na zimno powinno odbywać się w temperaturze 15-25 stopni. Wędzenie szynki na zimno Tu zaczynają się schody, za nim przejdziemy do wędzenia, szynkę lub schab peklujemy, 25 g soli peklującej na 1 kg mięsa. Do takiej solanki możemy dodać mieszankę przypraw do wędzenia gotową lub dodać nasze ulubione jeśli mamy już doświadczenie, np.: czosnek. Okres peklowania trwa około 14 dni, peklowanie na mokro. Po tym czasie wieszamy szynki na haki i pozwolimy im ociec z nadmiaru płynu, osuszamy. Wędzenie szynki na zimno to długi proces, który wymaga stałej kontroli temperatury, powinna wynosić w okolicy 22 stopni. Zakładając, że kawałki mięsa ważą ok. 1-1,5 kg przez pierwsze dwa dni wędzimy je po 8-10 h dziennie z 12h przerwą pomiędzy wędzeniami. Następnie przez 10-16 dni w zależności od rodzaju mięsa (schab – 10 dni , szynka-14/16 dni, baleron -18 dni) wędzimy je w temperaturze około 20 stopni, po 2h dziennie. W czasie przerwy możemy schować wędzonki do lodówki lub na noc pozostawić mięso w wędzarni, którą należy przewietrzyć. Przyznajemy, że wędzenie na zimno wymaga więcej pracy i nakładu czasu. Możliwe, że za pierwszym razem wędzonki nie będą idealne, gdyż dużą rolę odgrywają tu godziny, peklowania czy samego wędzenia oraz doświadczenie, jednak czy jest to trudne? Zdecydowanie nie. Konsekwentnie przechodzenie przez kolejne etapy i doglądanie wędzonek jest kluczem do sukcesu. Wystarczy spróbować!
Usuń z niego ewentualne kości i skórę. Następnie, pokrój go na kawałki o grubości około 1 cm. Pamiętaj, żeby kroić boczek pod kątem, aby uzyskać większą powierzchnię do grillowania. Jak perfekcyjnie pokroić boczek na grilla? Trzeci krok: Grilluj boczek. Umieść kawałki boczku na grillu i grilluj je przez około 3-4 minuty z
Chyba nie ma nikogo innego takiego sposobu przetwarzania produktów mięsnych i sadło, który pozwala zachować i pomnożyć w gotowym produkcie wspaniały smak, delikatny i pyszny, wspaniały zapach, niezwykłą delikatną i soczystą konsystencją. Wędzenie sadło w warunkach domowych przyczynia się do nabycia produktu wspaniałego złoto-brązowy kolor, ale – co najważniejsze – pozwala długo przechowywać gotowane pyszne i ароматнейший produkt. Dzieje się to dlatego, że коптильный dym, za pomocą którego odbywa się proces przetwarzania sadło, ma działanie konserwujące działanie, a także w pewnym stopniu odwadnia i ma działanie bakteriobójcze. Poza sadło można wystawiać był najbardziej przydatny do wędzenia każdy inny mięsny produkt ó szynki, boczku, polędwicy, boczku, kiełbasy i inne części i wyroby wołowa, świńskiej lub tuszy baraniej. Jednak smalec nadaje się do tego najlepiej, ponieważ jest ono nie tylko smaczne, ale i lepiej wszystkich pozostałych substancji jest poddawany działaniu wędzarniczych substancji. Wędzenie sadło w domu lub w innych warunkach odbywa się poprzez traktowanie produktów dymem, образовывающимся na skutek spalania (spokojnego, z braku tlenu), drewna i trocin. Od lub tylko zatrzymując się nadymać sadło w domowych warunkach, należy pamiętać o tym, że danie będzie smaczne tylko wtedy, gdy prawidłowo dobrać używany dla tego procesu drewno. Przy czym chodzi nie tylko o jakości drewna, co niewątpliwie jest bardzo ważne, ponieważ tylko drewno średniej suchości może dać «odpowiedni» dym, optymalnie nadaje się do procesu gotowania wędzonego boczku. Również ważne jest, aby wybrać drewno niektórych gatunków. Na przykład, dla doskonałego smaku i aromatu produktu końcowego warto wybrać drewno drzew owocowych (grusz i jabłoni, wiśni, moreli lub śliwek). Apetyczny złocisty kolor sadło zysk, jeśli będzie коптиться aromatycznym dębowym, ясеневым, ольховым lub осиновым duchem, a jeszcze bardziej intensywny odcień daje dym, wykształcony jałowiec. Jednak, przesuwając wędzenie sadło w warunkach domowych, trzeba wiedzieć, że oprócz jałowca, żadne inne iglaste drzewa do wędzenia sadło nie nadają się – są one nadają delikatny produktu jak nie jest zbyt przyjemny gorzki smak, jak i ostre odcienie zapachu terpentyny lub słonego boczku w wywarze шелухеSmalec należy do grona narodowych potraw kuchni ukraińskiej. Jego serwowane do stołu w копченом, gotowanej, słonym naturalne lub pieczone z czosnkiem i ziołami. Opcji gotowania sadło bardzo wiele. Ktoś, kto lubi, gdy pachnie dymem, inni ludzie wolą, ...Leniwe gołąbki - ulubione danie oszczędnej gospodyniWraz Z nadejściem wiosennych dni coraz częściej chcemy pobyć na słońcu, na świeżym powietrzu, i nie chce się stać przy piecu. Ale domowych karmić czymś trzeba, i zaczynamy sobie przypominać proste, nieskomplikowane przepisy, pozwalające "upiec dwie p... Bardzo smaczne wychodzi na to danie, przygotowane według następującego przepisu. Należy wziąć smalec (1500 szt.), czosnek (2 ząb.), sól (30 g.), mielone ziarna gorczycy (4-5 szt.). Ponadto, konieczne liść laurowy (5 arkusz.), zmielony czarny pieprz (4 g.) i кипяченая woda (80 str.). Koniecznie trzeba zadbać o drewnie – najlepiej wybrać ольховую, napój i jabłkowy. Sadło (dobrze, jeśli każdy kawałek będzie mieć solidną warstwę) należy umyć, lekko osuszyć i pokroić na plasterki o grubości 5-6. Dalej produkt można polerować измельченным lub wytłoczonym czosnkiem, hojnie posypać suchym musztardą, pieprzem, musztardą i изломанным liść laurowy. W tym samym czasie należy dokładnie wymieszać sól w gorącej wodzie, tworzy masę przełożyć do pojemnika, po czym tam wysłać kawałki słoniny. Dokładnie wymieszać, aby masa solna są rozmieszczone na wszystkich kawałkach, pojemnik z sadłem można umieścić w lodówce. Kolejny etap, który zakłada wędzenie sadło w warunkach domowych według tego przepisu, rozpoczyna się przez 3-4 dni. W tym czasie produkt jest dobrze просолился i nasiąkła przyprawami, więc dalej można go przemyć i wysyłać na kratkę wędzarni, na dnie której zapalić w miarę suche, mieszane z trocinami szkody. Na samym małym ogniu, przez 40-45 minut, po 45-50°Przy temperaturze dymu, w nakrytej domowej wędzarni i będzie się działo wędzenie sadło w domowych warunkach.
Boczek wędzony to prawdziwy rarytas, który z pewnością zachwyci smakiem naszych gości. Możemy dodać go do kanapek, pokroić w kostkę i zastosować jako składnik sałatki, dodać do nadzienia w pierogach albo ułożyć obok wędliny na świątecznym czy imieninowym stole.
25-lipca boczku i żeberek - kwiatowe wędzonkiPrzedstawiam wędzenie boczku i żeberek. Postanowiłem oprócz fotek nagrać materiał video, jako materiał poglądowy całej procedury wędzenia mięsa. Robiłem fotki i kręciłem materiał etapami sądząc, że wszystkie części połączę i scalę. Okazało się jednak, że aplikacja źle miksuje audio i zmuszony zostałem 7 odcinków wrzucić jako odzielne z własnym komentarzem. Stąd 7 części, które stanowią całość. Poniżej fotki i video z tej sesji wędzenia. Jako ciekawostkę podam, że moja zaprawa peklująca składała się z 2 części : 0,7 litra wody i 1/2 l piwa, do tego czosnek, parę ziarenek pieprzu, jałowca i parę listków laurowych. Peklowanie 4-dni. 47De8m.
  • 3bon2mtt95.pages.dev/27
  • 3bon2mtt95.pages.dev/72
  • 3bon2mtt95.pages.dev/91
  • 3bon2mtt95.pages.dev/25
  • 3bon2mtt95.pages.dev/87
  • 3bon2mtt95.pages.dev/33
  • 3bon2mtt95.pages.dev/18
  • 3bon2mtt95.pages.dev/71
  • jak pokroić boczek do wędzenia